Gdy odpowiadamy na pytanie, kim jest nasz odbiorca, najczęściej myślimy o naszej publiczności. O osobach, które kupują nasze obrazy, czytają nasze powieści, przychodzą na nasze koncerty, do teatru, czy do kina. I to wszystko prawda. Ale chcę dziś zwrócić Twoją uwagę na to, że to tylko jedna z wielu grup Twoich odbiorców. I to nie tylko do publiczności powinieneś kierować swoje działania.
Zastanawiasz się, co mam na myśli? Zapraszam do lektury 🙂
Fundamentalne pytanie
Zacznijmy od tego, że jeśli w ogóle zadajesz sobie czasem takie pytanie: „Kim jest mój odbiorca?”, to jesteś na wygranej pozycji. Niestety artyści często lubią narzekać na małe zainteresowanie ich sztuką, a jednocześnie nawet nie szukają sposobów na dotarcie do swojej publiczności. Jeśli więc myślisz o tym, dla kogo tworzysz, to jest to dobry pierwszy krok do tego, żeby nawiązać ze swoimi odbiorcami relację.
Odbiorcy to nie tylko publiczność
Nie każdy myśli o tym, że odbiorcami naszej sztuki są WSZYSCY, do których kierujemy jakiekolwiek swoje działania i komunikaty. Lub raczej wszyscy, do których moglibyśmy je kierować. Czyli nie tylko publiczność, fani, followersi, ale także między innymi:
– dziennikarze, którzy mogliby napisać o Twoich działaniach;
– dyrektorzy i pracownicy instytucji kulturalnych, którzy mogliby być zainteresowani zaangażowaniem Cię do swoich działań;
– artyści, którzy mogliby nawiązać z Tobą współpracę;
– klienci z innych sektorów, dla których chcesz pracować;
– a także wydawnictwa, wytwórnie, kuratorzy, marszandzi, akademie, fundacje i stowarzyszenia związane z kulturą, instytucje przyznające granty i nagrody, organizujące rezydencje artystyczne… i wiele wiele innych.
Każda grupa, z którą masz jakąkolwiek zawodową styczność to Twoi odbiorcy i warto pomyśleć o tym, czy poświęcasz im należytą uwagę.
W rozwoju kariery artystycznej ważne jest budowanie relacji z otoczeniem.
Dlaczego budowanie relacji z odbiorcami jest takie ważne?
Każda z wymienionych przeze mnie wyżej grup odbiorczych może mieć wpływ na wzrost Twojej publiczności, na sprzedaż Twoich prac lub ilość zleceń. Jeśli jednak nie próbujesz nawiązywać z nimi relacji, nie skorzystasz z potencjału, jaki w nich tkwi. Pamiętaj jednak, że relacje to nie są jednostronne żądania z Twojej strony.
Co mam na myśli? Zastanów się na przykład, czy nie zdarza Ci się pisać do losowych dziennikarzy z prośbą o publikację na Twój temat, nie zadając sobie nawet trudu, żeby sprawdzić, czym się zajmują, o czym lubią pisać i w jaki sposób. Zadziwiająco dużo osób tak robi, a potem dziwi się, że ich „starania” nie przynoszą efektów.
Sprawdź najpierw, z kim chcesz nawiązać kontakt i przede wszystkim pomyśl, jaką korzyść to Ty możesz jemu dać. Dlaczego materiał o Tobie będzie dla niego interesujący? Może stanowi idealną kontynuację jakiejś serii wywiadów lub innego artykułu tego redaktora? To jest ta różnica: wzajemne korzyści budują relacje, jednostronne oczekiwania nie.
Co mogę dać moim odbiorcom?
Warto przeanalizować pod tym kątem swoje otoczenie. Najlepiej wypisz sobie wszystkich, z którymi masz zawodową styczność (lub chciałbyś mieć). To są Twoje grupy odbiorcze, które mogą się różnić między sobą i do których trzeba dostosować swoje działania, żeby skutecznie nawiązywać relacje.
Gdy wypiszesz już sobie wszystkie grupy odbiorcze, zastanów się, co możesz zaoferować każdej z nich. Jakie są ich potrzeby i jak Ty z Twoją twórczością możesz na nie odpowiedzieć. Pomyśl też gdzie możesz ich znaleźć, jak do nich dotrzeć i nawiązać interakcje?
Jakie Ty masz oczekiwania wobec poszczególnych grup? Czy aby na pewno słusznie przeznaczasz swój czas na próby dotarcia do jakiejś grupy, która niespecjalnie jest Tobą zainteresowana, a i Twoja korzyść z tej relacji niekoniecznie jest tego warta? Może lepiej ten czas i energię poświęcić na inne czynności?
W wypisywaniu swoich grup odbiorczych nie zapomnij też oczywiście o Twojej publiczności. W końcu to ta grupa jest Twoim docelowym adresatem.
Na dole tego wpisu znajdziesz Kartę pracy do druku, z pomocą której możesz przeanalizować swoje grupy odbiorcze. Nie zawahaj się jej użyć ?
Grupa ludzi to też każdy z osobna
Dokładnie. Każda wytypowana przez Ciebie grupa odbiorców to zbiór osobnych jednostek. Warto o tym pamiętać i nie starać się dotrzeć do masy ludzi, ale do pojedynczych osób. Rozumiesz co mam na myśli? Chodzi nam o to, żeby każdy Twój odbiorca z osobna poczuł, że to co robisz i mówisz trafia prosto do jego serduszka, odpowiada na jego własne potrzeby.
Narzędziem, które ułatwia wyobrażenie sobie tego, kim jest i czego pragnie odbiorca, jest Persona. Dzięki niemu możesz rozrysować sobie profil Twojego hipotetycznego odbiorcy – kim jest, czym się zajmuje, jakie ma oczekiwania wobec sztuki, jakie są jego motywacje uczestniczenia w życiu kulturalnym itd. To narzędzie pomaga tak jakby wejść w buty Twojego odbiorcy, poznać głębiej jego potrzeby. A to z kolei pozwoli Ci trafniej dobierać działania i komunikaty, by nawiązać z nim interakcję, a w późniejszym czasie relację. W Internecie pod hasłem „persona” znajdziesz mnóstwo szablonów lub aplikacji, które przeprowadzą Cię przez ten proces krok po kroku, np. personapp.io.
Podsumowanie
Gdy znasz swojego odbiorcę, dużo prościej jest wybrać sposób i narzędzia komunikacji z nim. Znając jego czułe punkty, wiesz na które aspekty swojej twórczości szczególnie zwrócić jego uwagę. Często też możesz poczuć tę nić porozumienia, jeszcze zanim nawiążesz z nim relację, bo zauważasz ile macie ze sobą wspólnego i dlaczego to właśnie on czy ona pokocha Twoją twórczość.
Mam nadzieję, że tym wpisem zmobilizowałam Cię do przemyślenia na nowo tematu odbiorców. Daj znać, czy coś Cię zaskoczyło, było dla Ciebie nowe 🙂 I nie zapomnij o karcie pracy pod spodem, podrzucam tam jeszcze kilka tipów!
Brak komentarzy