Promocja i komunikacja Strategia i rozwój

Temat tabu, czyli promowanie swojej sztuki

18 lutego, 2022

Czy artystom wypada promować swoją twórczość, czy jest to rzecz zarezerwowana tylko dla komercyjnego chłamu?

Czy jeśli artysta wykupuje płatną reklamę na Facebooku to oznacza, że się sprzedał?

Czy promocja to rzeczywiście coś, czym artyści nie powinni brudzić sobie rąk?

Dzisiaj chcę się rozprawić z mitem, który głosi, że wartościowa sztuka powinna sprzedawać się sama. Jeśli też masz takie dylematy, rozsiądź się wygodnie i zapraszam do czytania 🙂

Mitologia artystyczna

Nie wiem, czy w jakimkolwiek zawodzie istnieje tyle mitów, co w zawodzie artysty. Wciąż żywa jest teoria, według której artyści są ponad wszelkimi ograniczeniami i nie powinni być zwykłymi zjadaczami chleba.

A przecież tak nie jest.

Zdecydowana większość ma rodzinę, dzieci i prowadzi całkiem normalne – prozaiczne wręcz – życie.

Równie świetnie ma się mit bezinteresowności wśród artystów, który twierdzi, że tworzenie sztuki jest wartością samą w sobie i nie wymaga odniesienia do rzeczywistości. Według tego mitu nie powinniśmy tworzyć dla zarobku. Serio? Rozumiem, że proces twórczy nie powinien być umotywowany TYLKO I WYŁĄCZNIE chęcią zarobku. Ale to, że chcę zarabiać na tym, co kocham i robię najlepiej, to przecież nic złego ani gorszącego!

Podobnie jak finanse, w ciemny płaszcz pogardy została w naszej branży ubrana promocja i jakakolwiek forma reklamy. Z jakiegoś powodu promowanie swojej twórczości budzi niesmak i poczucie „sprzedania się”.

Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie.

Dobra sztuka nie potrzebuje reklamy

Sztuka potrzebuje reklamy i zawsze jej potrzebowała! Tyle tylko, że na przestrzeni wieków w różny sposób było to realizowane. Nie było co prawda Internetu, ale były inne sposoby, które pewnie dziś moglibyśmy podpiąć pod marketing szeptany. Artyści jednak zawsze zabiegali o uwagę, z lepszym lub gorszym skutkiem.

Znane nazwiska wielkich współczesnych artystów też najczęściej nie są dziełem przypadku, tylko dobrze przemyślanej strategii marketingowej i sztabu specjalistów.

Możesz więc biernie czekać, aż ktoś odkryje Twój talent i rozsławi na cały świat, zasłaniając się swoją dumą lub wziąć w sprawy w swoje ręce i zacząć aktywnie pracować na to, by ludzie poznali Twoją twórczość. Nawet działania na niewielką skalę będą tu lepsze niż stanie w miejscu.

Czemu promocja jest ważna?

Wyobraź sobie, że jesteś poetą. Piszesz wspaniałe wiersze, ale chowasz je wszystkie głęboko do szuflady. A potem dziwisz się: „dlaczego ludzie nie doceniają mojej poezji?! Dlaczego nikt się nią nie interesuje, nikt nie zagląda do mojej szuflady?”.

No więc Internet jest dziś taką szufladą.

Samo umieszczenie tam Twojej twórczości prawie nic Ci nie da. Jest tam tyle treści, tylu autorów i twórców, tyle zdjęć słodkich kotków, tyle memów do obejrzenia i tyle wszystkiego, że szanse na to, że ktoś przypadkiem do Ciebie trafi, są znikome.

Dlatego właśnie potrzebujesz promocji.

Żeby pozwolić się znaleźć swojej publiczności.

Jakość promocji zależy od Ciebie

Jednym z argumentów przeciwko promocji, z jakim się spotykam, jest obrzydzenie „marketingowymi sztuczkami”. Wydaje mi się, że przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że to nie marketing jest zły i nieetyczny. To ludzie wykorzystują go w nieetyczny sposób. Alfred Nobel też wynalazł dynamit w jak najlepszej wierze, a zapewne wiesz jak później ludzie zmienili jego przeznaczenie.

Promocja nie musi być nachalną reklamą. Nie trzeba wyskakiwać z lodówki, robić z siebie pajaca i reklamować się jak para butów czy syrop na kaszel. Sam możesz napisać scenariusz tego, w jaki sposób poprowadzisz działania promocyjne. Możesz wybrać tylko te kanały, które są zgodne z Tobą. Nie musisz naśladować innych i robić czegoś, bo oni tak robią. Powiem więcej, nawet potencjalnie skuteczne sposoby promocji nie przyniosą efektów, jeśli nie będą rezonować z Twoją osobowością. Dobrze przygotowana promocja, dostosowana do Twoich potrzeb może być za to całkiem przyjemna.

„Ale przecież mam profil na facebooku!”

Samo posiadanie profili w mediach społecznościowych to niestety wciąż za mało. Trzeba jeszcze zrobić z nimi coś interesującego, coś twórczego. Większość profili artystów na facebooku wygląda jak tablica ogłoszeń lub lista osiągnięć. Są to jednostronne komunikaty, które nie motywują odbiorcy do żadnej reakcji, są zwyczajnie nudne.

Warto spróbować wykorzystać je trochę inaczej. Nawiązać dialog z odbiorcami, poruszyć ich, skłonić do interakcji. Dużo w ostatnim czasie mówi się o budowaniu zaangażowanej społeczności. Może jest to nieco rozdmuchane określenie, ale na pewno warto próbować nawiązywać z nimi relacje. Nie musisz mieć tam wcale tysięcy odbiorców. Czasem małe, ale zaangażowane grono znaczy dużo więcej.

Jeśli działania innych w mediach społecznościowych wydają Ci się sztuczne, pomyśl, co tak bardzo Ci w tym przeszkadza i zrób to inaczej. Po swojemu, na własnych zasadach.

Żeby wykorzystać w pełni potencjał mediów społecznościowych, dobrze jest się trochę poduczyć podstaw. Na przykład tego, jak analizować statystyki, jak rozwijać swój profil, jak korzystać z różnych dodatkowych opcji, takich jak grupy na Facebooku czy hashtagi na Instagramie, stosować różne formaty treści – zdjęcia, video, stories, karuzele. Jest masa osób, które dzielą się taką wiedzą za darmo. W innych moich wpisach opowiadam o kilku z nich.

Podsumowanie

Twoi odbiorcy mogą poczuć z Tobą wieź, mogą docenić Twoją twórczość i chętnie polecać ją innym.

Ale najpierw muszą w ogóle na Ciebie trafić.

Znaleźć Cię.

Najczęściej zetknąć się z Tobą nawet więcej niż raz, bo treści w Internecie jest na tyle dużo, że trudno na pierwszy rzut oka odróżnić co jest wartościowe, a co nie.

Dlatego właśnie potrzebujemy promocji.

I jeśli tylko nie stosujemy nieetycznych zagrań, robimy to w zgodzie z sobą, działamy autentycznie, to ja nie widzę w tym nic złego.

Uważasz, że Twoja sztuka jest dobra? Nie siedź więc w ukryciu. Spraw, żeby ludzie mieli szansę ją docenić!

Żeby trochę Ci pomóc rozprawić się z tematem promocji, zostawiam Ci na dole Kartę pracy do druku w formacie pdf. Znajdziesz tam pytania, które nakierują Cię w które kanały promocji warto się zaangażować w pierwszej kolejności. Daj znać jak Ci poszło!

Sprawdź także

Brak komentarzy

Skomentuj