Finanse Organizacja pracy Produktywność Strategia i rozwój

Wycena pracy twórczej – Jak obliczyć stawkę godzinową?

11 grudnia, 2021

Stawka godzinowa w artystycznym biznesie może wydawać się dość kontrowersyjnym pomysłem. Też mi się tak na początku wydawało. Jednak ten pomysł powtarzał się w różnych źródłach, np. w kursie Jacka Kłosińskiego „Wycena pracy w branży kreatywnej” (bardzo polecam jeśli świadczysz usługi, tam ten temat jest zdecydowanie bardziej rozwinięty niż u mnie, Jacek to jest gość!) czy książce „(wy)ceń się” Basi Jurgi (a tę pozycję polecam szczególnie przy sprzedaży rękodzieła).

Okazało się, że stawka godzinowa może być doskonałym sposobem na to, by zacząć doceniać swoją pracę, mieć świadomość ile jest warta i nie zaniżać swojego wynagrodzenia. Napisałam o tym więcej w poprzednim artykule KLIK. Chcę Cię dziś przeprowadzić przez te kręte korytarze matematycznego labiryntu, żebyś wyliczył swoją konkretną stawkę za godzinę pracy. Weźmiemy pod uwagę Twoje potrzeby osobiste, oczekiwania oraz koszty, które ponosisz. Tak, by obliczona stawka była jak najbardziej dokładna i Twoja. Szyta na miarę. Bo jak się pewnie domyślasz, u każdego może się ona zdecydowanie różnić 🙂

Wierzę, że te wszystkie obliczenia mogą być dla Ciebie nudne, męczące i nie wpisujące się w profil artysty – wolnego ducha. Jeśli boisz się, że przez takie precyzyjne wyliczenia będziesz skrępowany, stracisz swoja twórczą wolność, to powiem Ci, że… wręcz przeciwnie. Dopiero ją odzyskasz. Myślę, że łatwiej tworzyć z lekką głową i spokojem ducha niż stresem o to, czy dasz radę opłacić rachunki, czy wystarczy Ci pieniędzy do następnego zlecenia, czy będziesz mieć na kolejną zbliżającą się ratę kredytu.

Dość tego wstępu, czas na konkrety. Na samym dole tego artykułu, znajdziesz kartę pracy, która ułatwi Ci obliczenia. Możesz ją wydrukować i wypełniać w trakcie czytania tego wpisu lub wrócić do niej później. Zaczynajmy:

Twoje potrzeby

Pierwszym elementem, który weźmiemy pod lupę są Twoje potrzeby. Innymi słowy, Twoje codzienne wydatki – koszty utrzymania. We wpisie dotyczącym finansów artysty, który już niebawem pojawi się na stronie, będę Cię namawiać do tego, żeby – niezależnie od tego czy zarabiasz co miesiąc stałą kwotę, czy Twoje zarobki są zmienne – mieć w miarę jednakowe wydatki każdego miesiąca. Czyli znać swoje potrzeby. Oczywiście zawsze coś może się wydarzyć. Wystarczy, że zepsuje się pralka i już mamy dodatkowy zakup, ale to sytuacje awaryjne, wyjątkowe. Chodzi o to, żebyś znał swoją comiesięczną pulę standardowych wydatków. Po co? Żeby wydać daną kwotę, trzeba ją najpierw zarobić. Wiadomo. Jest to więc dla nas już pierwsza informacja, jaką kwotę musimy zabezpieczyć, żeby – krótko mówiąc – przeżyć 🙂

Co składa się na Twoje potrzeby? Wszystko. Każdy regularny, comiesięczny wydatek: jedzenie, czynsz za mieszkanie, paliwo, utrzymanie auta, kosmetyki, chemia, ubrania, spłata długów, oszczędności… itd.

We wspomnianym przez mnie wpisie znajdziesz konkretne podpowiedzi, jak poznać swoje stałe potrzeby, co wziąć pod uwagę. Mówię tam m.in. o prowadzeniu budżetu domowego. Wystarczy, że przyjrzysz się dobrze swoim wydatkom na przestrzeni 2-3 miesięcy i będziesz znać swoje standardowe potrzeby. Ja taki budżet prowadzę z mężem już od 6 lat i przyniosło to kolosalną różnicę w naszych domowych finansach. A dodam, że żadne z nas przez 7 lat małżeństwa nie przepracowało ani jednego dnia na etacie.

Twoje koszty

Jeśli prowadzisz swoją działalność gospodarczą to pojęcie kosztów na pewno jest ci znane. Twoje koszty to wszystko to, co kupujesz lub opłacasz w ramach swojej pracy. Mówimy tu o kosztach zawodowych. Czyli wszelkie materiały, przybory, półprodukty, instrumenty, ich naprawa i konserwacja, ale też materiały biurowe, sprzęty, oprogramowanie.

Koszty możemy podzielić na stałe i zmienne.

Stałe koszty są jednakowe co miesiąc, np. wynajem pracowni, ZUS, rachunki za telefon, utrzymanie strony www. Są to wydatki, które ponosisz każdego miesiąca w podobnej wysokości.

Koszty zmienne to rzeczy nagłe. Np. naprawa instrumentu – nie robisz tego co miesiąc. Zakup nowego laptopa czy drukarki – też wystarczy zapewne raz na kilka lat. Można przeznaczać na to nadwyżki, przypadkowe oszczędności lub potraktować jako stałe cele do oszczędzania, jeśli jesteś w stanie takie koszty przewidzieć. Na przykład, jeśli wiesz, że co roku w kwietniu musisz zrobić przegląd busa, którym zespół jeździ w trasę, możesz odkładać w konkretne miejsce jednakową kwotę co miesiąc i uznać to za Twój stały koszt.

Na potrzeby naszych wyliczeń weźmiemy pod uwagę tylko koszty stałe, bo są one w pełni przewidywalne i regularne.

Podsumujmy.

Dwa podstawowe elementy do ustalenia stawki godzinowej to Twoje comiesięczne potrzeby i koszty.

Dodajmy je do siebie.

Przyjmijmy, że Twoje potrzeby to 2000zł, a koszty 1000zł. Musisz więc zarobić co miesiąc minimum 3000zł, żeby wyjść na zero.

To oczywiście przykładowe liczby, nie sugeruj się nimi. Stwórz własne kalkulacje.

Te 3000zł pokryją Twoje minimalne zapotrzebowanie. Taki budżet nie będzie się spinać, bo ZAWSZE wpadają jakieś dodatkowe wydatki. Nawet takie drobne jak obiad na mieście czy taksówka. A co dopiero większe oszczędności czy inwestycje?

Idziemy więc dalej. Co jeszcze?

Twoje oczekiwania

W zarabianiu satysfakcja zdecydowanie wzrasta, gdy nie tylko wystarcza nam pieniędzy od tzw. pierwszego do pierwszego, ale gdy możemy mieć coś więcej. Gdy możemy faktycznie ZARABIAĆ, a nie tylko pokrywać koszty bieżących potrzeb. Gdy mamy z czego oszczędzać lub inwestować (tak na marginesie, wiesz że stałe oszczędzanie powinno się znaleźć w Twoich comiesięcznych potrzebach? Tak, systematyczne oszczędzanie powinno być naszym nawykiem, dlatego nie zdziw się gdy zobaczysz tam tę kategorię)

Przechodzimy więc teraz do najbardziej subiektywnej części.

Pytanie do Ciebie brzmi: ile chcesz zarabiać co miesiąc? Oprócz tego, że milion pięćset sto dziewięćset i jeszcze sto milionów dolarów, to serio: Jaka kwota na rękę by Cię satysfakcjonowała?

Ujmij w niej swoje koszty i wydatki osobiste, które wcześniej policzyłeś. Ile dodatkowo musisz zarobić, żeby coś zaoszczędzić i pozwolić sobie raz na jakiś czas na drobne (lub większe) przyjemności? Realnie.

Przyjmijmy, że chcesz zarabiać łącznie 5000zł. (Znowu, to tylko przykład. Nie sugeruj się nim). Żeby otrzymać taką kwotę na rękę, musisz pamiętać o zobowiązaniach podatkowych.

Podatki

Nasz kolejny krok to podatki. Znasz już kwotę, którą chcesz zarabiać na rękę, netto. Teraz więc dodajmy do tego podatek, który musisz zapłacić. W zależności od Twojej formy opodatkowania, ta kwota może być różna. Jeśli rozliczasz podatek na zasadach ogólnych – 17%, jeśli podatek liniowy – 19%, ryczałt w takiej wysokości jaką masz ustaloną. W umowach o dzieło i zlecenie są ujęte też tzw. koszty uzyskania przychodu w wysokości 20% lub 50%. Weź to wszystko pod uwagę.

Kwota netto + podatek = kwota brutto <- tyle chcesz zarobić co miesiąc.

Weźmy sobie pod lupę dwie różne formy opodatkowania:

Przykład A – Jednoosobowa działalność gospodarcza – podatek w wysokości 17%

5000zł : 0,83 = 6024,09 zł <- tyle wynosi kwota brutto

(Skąd wzięło się 0,83? Już mówię: 17% to inaczej 0,17. Odejmuję to od liczby 1, czyli od całości. Pozostaje właśnie 0,83)

Przykład B – umowa o dzieło, koszty uzyskania przychodu 50% i podatek 17%

5000 x 0,5 = 2500 – tylko od tej kwoty liczymy podatek

2500 : 0,83 = 3012,05 zł – to ta nasza połowa przychodu powiększona o podatek

3012,05 + 2500 = 5512,05 <- tyle wynosi kwota brutto

Jak widzisz, w zależności od Twojej formy opodatkowania, całościowa kwota może się drastycznie różnić.

Twój czas pracy

Przelicz teraz ile godzin miesięcznie chcesz lub możesz pracować. Inny czas będziesz w stanie poświęcić, jeśli to Twoje główne zajęcie, a inny w przypadku, gdy tworzysz wieczorami po skończeniu pracy na etacie.

Przykładowo. Miesiąc ma ok 4 tygodnie, każdy tydzień to 5 dni roboczych (chyba że uznasz inaczej).

4×5=20 <- tyle wyjdzie Ci w miesiącu dni roboczych

Każdego dnia chcesz pracować 5 godzin.

20×5=100, czyli miesięcznie chcesz przepracować 100 godzin

To oczywiście uproszczona kalkulacja. Wiem, że miesiące mają minimalnie więcej niż 4 tygodnie, ale uśredniam to, bo biorę pod uwagę nieprzewidziane wydarzenia takie jak np. choroba, wyjazd na jakieś warsztaty, kursy czy targi, czasami przydałby się też jakiś urlop. Te kilkanaście dni, które pomijam, z dużą dozą prawdopodobieństwa i tak nie byłyby przepracowane. A nawet jeśli – to wyjdzie tylko z plusem dla ciebie, zarobisz więcej niż przewidywałeś!

Twoja stawka godzinowa

Znasz już swoją oczekiwaną miesięczną pensję brutto i ilość godzin do przepracowania. Liczmy więc.

Kwotę brutto dzielimy przez ilość godzin.

6024 : 100 = 60,24 <- to jest Twoja dokładna stawka godzinowa.

Możesz ją zaokrąglić do pełnej kwoty lub zostawić tak jak jest.

Skąd mam wiedzieć ile czasu potrzebuję na dany projekt?

Żeby się tego dowiedzieć, nie widzę innej opcji, niż monitorowanie czasu. Możesz strzelać w ciemno, ale nie polecam tej metody. Jeśli kilka razy zmierzysz dokładnie czas, jaki spędzasz nad danym typem projektu np. nad malowaniem portretu danej wielkości, komponowaniem piosenki czy tworzeniem zakładki z żywicy, będziesz w stanie wyliczyć średni czas, jaki zwykle Ci to zajmuje.

Wiem, przy pracy twórczej bywa różnie. Jest to pewne ryzyko, ale monitorując ten czas, będziesz w stanie prognozować go coraz bardziej precyzyjnie. Raz coś zajmie Ci dłużej niż przewidywałeś, ale innym razem uwiniesz się dwa razy szybciej. W miarę się to wyrówna. Co ważne, przy monitorowaniu trzeba liczyć faktyczny czas pracy, czyli kiedy konkretnie siedzisz (lub stoisz) i pracujesz. Nie jak parzysz herbatę, scrollujesz facebooka czy przeglądasz memy.

Jeśli Twoja praca odbywa się poza komputerem, możesz włączyć jakiś licznik. Ale bądź uczciwy wobec siebie. Jeśli za to tworzysz przy pomocy komputera, polecam aplikację RescueTime, która zmierzy za Ciebie ile czasu faktycznie przepracowałeś, a ile przebimbałeś na rzeczach niezwiązanych z pracą.

Pamiętaj, że zawsze lepiej założyć, że ta praca zajmie Ci minimalnie dłużej, niż ścigać się z samym sobą. Masz wtedy czas na ewentualne poprawki. Byleby nie przesadzać też w drugą stronę.

Wnioski

Z naszych przykładowych wyliczeń wyszło, że chcesz zarabiać łącznie 6024zł miesięcznie i pracować 100 godzin.

W takim razie w ciągu każdej godziny musisz zarobić ponad 60zł.

Jeśli wiesz, że namalowanie obrazu zajmuje Ci średnio 20 godzin, możesz wyliczyć, że miesięcznie musisz takich ilustracji namalować 5 i za każdy wziąć 1200zł.

To oczywiście przykładowe liczby, nie znam rynkowych stawek, absolutnie się tym nie sugeruj. To ma za zadanie tylko zobrazować Ci cały proces.


Uff, udało się! Mamy za sobą te żmudne kalkulacje. I znamy naszą wstępną stawkę godzinową. Pilnując jej, nie będziesz stratny na projektach, które realizujesz. I nie złapiesz się za głowę jak mało zostało Ci w kieszeni po potrąceniu podatku.

Wiesz jaki jest jeszcze plus tych wyliczeń? Większa motywacja do tego, żeby w czasie pracy… pracować! Jeśli masz świadomość, że każda minuta stracona na głupotach kosztuje Cię realne pieniądze, zdecydowanie daje to mobilizację do wyciszenia powiadomień w telefonie, wyłączenia internetu i pozbycia się tych wszystkich rzeczy, które na co dzień Cię rozpraszają i rujnują Twoją produktywność.

Co myślisz o takim skrupulatnym wyliczaniu swojej stawki? Widzisz już, w jaki sposób może wpłynąć na wycenę Twoich prac? Daj znać w komentarzu!

Nie zapomnij o pliku do pobrania:

Sprawdź także

Brak komentarzy

Skomentuj