W wyznaczaniu celów – zwłaszcza osobistych – występuje kilka najczęściej używanych zwrotów: od jutra, od poniedziałku, od nowego miesiąca, od nowego roku. Coś pominęłam? Obiecujemy sobie tak różne rzeczy i nim się obejrzymy, możemy świętować dwa lata, odkąd „jutro idę biegać”.
Znasz to? Kto nigdy nie wyznaczał sobie postanowień noworocznych 1. stycznia, po czym porzucał je już po pierwszym tygodniu niech pierwszy rzuci kamień! 🙂
Otóż w sprawach zawodowych nie powinno być miejsca na takie puste założenia. Chcąc konkretnych efektów, trzeba precyzyjnie określić to, co chcemy osiągnąć, bądź wdrożyć. O tym, po co właściwie wyznaczać sobie cele, napisałam w poprzednim wpisie, o tutaj: KLIK. Wspominam tam o celach długo i krótkoterminowych, a także o tym, jak ich realizacja zbliża Cię do Twojej wizji siebie w przyszłości. Dzisiaj chcę podpowiedzieć Ci, w jaki sposób możesz określać swoje cele, by mieć większą motywację i lepszą efektywność w ich osiąganiu. Pomoże nam w tym metoda SMART.
Czy cele da się określić nieprawidłowo?
Dobre pytanie. Właściwie jakkolwiek postawiony cel będzie lepszy niż żaden. Ale chcąc mieć lepsze efekty, ograniczyć frustrację i spadki motywacji, dobrze jest zadbać o to, by Twój cel spełniał kilka warunków.
Przykład:
„Chcę wygrać Konkurs Chopinowski.”
Czy to jest dobry cel?
Nie, z wielu powodów:
Po pierwsze, tak postawiony cel jest bardzo niekonkretny. Można odkładać go w nieskończoność, no bo w sumie nie jest powiedziane w którym roku mam ten konkurs wygrać. Jak nie teraz to za 5 albo 10 lat, nie ma pośpiechu. Poza tym za dużo rzeczy jest tu poza Twoim wpływem. Masz wpływ na to, żeby ćwiczyć godzinami na fortepianie, na to żeby zapisać się na ten konkurs, żeby przygotować materiał i wziąć w nim udział, ale na tym się kończy pole Twojego oddziaływania. Nie masz wpływu na to, ile osób się zgłosi, czy inni przygotują się lepiej od Ciebie, ani na decyzje i werdykty jury.
Rozumiesz już?
Twój cel powinien określać rzeczy, które Ty sam lub z pomocą innych jesteś w stanie osiągnąć.
Jakie zatem cechy powinien mieć dobrze wyznaczony cel? W tym właśnie pomoże nam SMART.
Wyznaczanie celów metodą SMART
Słowo Smart oznacza mądry, sprytny, błyskotliwy. Tutaj dodatkowo smart jest akronimem angielskich słów, gdzie każda litera oznacza pierwszą literę cechy, jaką nasz cel powinien posiadać.
Twój MĄDRY cel powinien być zatem:
S jak Simple –konkretny, prosty. Nie powinien budzić wątpliwości co do jego interpretacji;
M jak Measurable – mierzalny, czyli określony w taki sposób, że z łatwością możesz zweryfikować czy udało Ci się go osiągnąć czy też nie;
A jak Achievable – osiągalny. Zbyt ambitny cel może podkopywać Twoją motywację i oddalać Cię od rozpoczęcia jego realizacji. (Choć istnieje alternatywne rozwinięcie literki A jako Ambitious, czyli cel ambitny, żeby podnosić sobie poprzeczkę);
R jak Relevant – istotny. Ma być dla Ciebie wyraźnym krokiem naprzód, być ważny. Tak, żebyś cieszył się i był dumny, że udało Ci się go osiągnąć;
T jak Timely defined – określony w czasie. Dzięki temu, że założysz sobie pewien deadline, nie będziesz go odsuwać w nieskończoność.;
A może SMARTER?
Koncepcja SMART została z czasem rozszerzona o dwie dodatkowe literki – E i R. Smarter, czyli jeszcze sprytniejszy niż wcześniej. A co mają znaczyć te dwie litery?
E jak Exciting – chyba nie muszę tego tłumaczyć. Cel powinien być ekscytujący, sprawiać, że masz ochotę, chcesz go osiągnąć, masz z tego satysfakcję.
R jak Recorded – cel zapisany. No właśnie, zapisanie celu bardziej nas zobowiązuje do jego realizacji. Cel staje się wtedy bardziej na serio. Już nie możesz udać, że go nigdy nie było, jeśli dopadnie Cię leń 😉
Mam nadzieję, że koncepcja SMART przy wyznaczaniu celów przypadła Ci do gustu. Według mnie jest mega pomocna i nie bez powodu tak często wykorzystywana w biznesie. Pamiętaj, że jeśli okaże się pomocna, możesz ją śmiało przenieść na grunt prywatny i zacząć skuteczniej realizować cele osobiste. Na koniec podrzucam Ci Kartę do druku, z którą już teraz możesz zacząć pracę nad swoimi celami. Powodzenia!
Brak komentarzy