Narzędzia i inspiracje Organizacja pracy

Zadbaj o backup, czyli jak przechowywać kopie zapasowe

18 listopada, 2021

Podobno ludzie dzielą się na tych, którzy robią kopie zapasowe i na tych, którzy dopiero będą je robić. Myślę, że doskonale rozumiesz to zdanie, jeśli kiedykolwiek spalił Ci się dysk twardy, przestał działać pendrive albo np. zalałeś laptopa kawą. Jeśli nie miałeś tej wątpliwej przyjemności i nie straciłeś nigdy ważnych dokumentów, zdjęć czy gotowej pracy naukowej tuż przed oddaniem, to masz ogromne szczęście! Mimo tego, gorąco Cię namawiam: zadbaj o backup.

Po co mi kopia zapasowa?

Wyobraź sobie taką sytuację: Jesteś muzykiem. Przygotowujesz swój solowy album, godzinami ćwiczysz partie, nagrywasz materiał, dopieszczasz szczegóły. Sprawdzasz dosłownie każdą pojedynczą nutkę, żeby Twoja płyta była perfekcyjna. I w końcu jest! Mamy finisz! Jest idealnie. Jutro ruszamy z tym do tłoczni. I nagle telefon ze studia nagrań: „Taka przykra sprawa nam się tu zdarzyła, spalił się dysk i straciliśmy cały materiał… Tak, wszystkie ślady z nagrań też.. Nie, nie da się odzyskać, wszystko stracone”. Jesteś w stanie wyobrazić sobie poziom swojego stresu? I to poczucie rezygnacji, że wszystko trzeba zacząć od nowa? Na szczęście jest to już raczej sytuacja abstrakcyjna. DOBRE studio nagrań zawsze będzie miało kopię zapasową, a nawet kilka.

Ale jeśli działasz na własną rękę i duża część Twojej pracy opiera się na digitalu, czyli np. komponujesz muzykę z wykorzystaniem programów komputerowych, nagrywasz partie wokalne czy instrumentalne, projektujesz grafiki, fotografujesz itd., robienie kopii zapasowych powinno być Twoim nawykiem. Nawet jeśli Twoja praca nie bazuje na korzystaniu z komputera i tylko trzymasz tam np. skany swoich prac, zdjęcia produktów czy dokumentację dorobku artystycznego, też powinieneś robić kopie (liczba mnoga nie jest tu przypadkowa).

Jak zrobić kopie zapasowe?

To banalnie proste. Kopiujesz wszystkie swoje pliki i umieszczasz kopie w wybranym miejscu. Do wyboru masz kilka opcji, które znajdziesz poniżej. Niektóre z nich pozwalają ustawić automatyczną synchronizację danych tak, że nie musisz myśleć o robieniu kopii, bo będą się robić same.

Tworzenie backup’u to przy okazji dobry pretekst do zrobienia porządków na dysku – usunięcia zdublowanych plików czy już nieaktualnych wersji dokumentów.

Przede wszystkim:

  1. Zapomnij o płytach cd. Nie trzymamy tam kopii zapasowych i tyle. A już na pewno nie trzymamy tam jedynej kopii! Płyty są nietrwałe. Łatwo je połamać, zarysować, zniszczyć. Poza tym mają bardzo małą pamięć do przechowywania. Standardowe płyty CD to zaledwie 700MB, DVD – 4,7GB.
  2. Pendrive – ok, chociaż na pewno nie powinna być to jedyna kopia. Pendrive jest mały, łatwo go zgubić. Pamięć, jak na dzisiejsze możliwości, też jest niezbyt duża. To raczej dobre do przenoszenia tego, nad czym aktualnie pracujesz, jeśli korzystasz z różnych urządzeń albo chcesz to komuś przekazać. No chyba że naprawdę masz niewiele danych do skopiowania i wiesz, że zmieścisz je na jednym pendrivie. Jeśli jednak trzymasz tam jakieś ważne rzeczy np. dokumenty który zawierają Twoje dane osobiste, pomyśl o zabezpieczeniu hasłem. Zawsze to mniejsze ryzyko problemów, jeśli taki zgubiony pendrive wpadnie w niepowołane ręce.

Gdzie trzymać kopie zapasowe?

Skoro nie płyta i nie pendrive to gdzie zatem trzymać nasz backup? Polecam dwie metody:

Dysk przenośny

Dysk ma znacznie więcej miejsca na dane. Jest bardziej wytrzymały niż pendrive i znacznie większy, trudniej go zgubić. Producenci zwracają też coraz większą uwagę na to, żeby obudowy dysków były solidne i odporne na uszkodzenia mechaniczne.

Chmura

To według mnie sposób najlepszy z możliwych. Chmura to tak jakby Twój dysk w przestrzeni internetowej. Używanie jej ma wiele zalet. Po pierwsze, masz do niej dostęp z każdego urządzenia, nie musisz pamiętać żeby zabrać ze sobą dysk czy pendrive. Warunkiem jest jedynie dostęp do internetu ale to już dziś standard. Nawet jeśli w danym miejscu nie ma wifi, możesz udostępnić transfer ze swojego smartfona. Chmury nie zgubisz, nie zniszczysz, nie połamiesz ani nie zarysujesz. Do wyboru jest sporo dysków internetowych, ale chyba najbardziej popularne z nich to Google Drive, Dropbox i OneDrive. Dużym plusem tego rozwiązania jest fakt, że całkiem sporą pamięć możemy otrzymać już w darmowych pakietach. W Google jest to np. 15GB!

Podsumowanie – co wybrać?

Przezorny zawsze ubezpieczony, jak mówi stare przysłowie. Według mnie idealne rozwiązanie to połączenie obu opcji, a więc kopia w chmurze i na dysku przenośnym. Dlaczego? Jeśli jedno zawiedzie, zawsze mamy dostęp do drugiej kopii. Chmura jest naprawdę solidnym rozwiązaniem, ale i tu zawsze istnieje jakieś ryzyko. Mieliśmy tego przykład całkiem niedawno. W marcu 2021 spłonęła duża część serwerowni w Niemczech, gdzie swoje dane potraciły nawet agencje rządowe, serwisy bankowości elektronicznej i wiele biznesów, także polskich. W ciągu jednej nocy spłonęło kilka miesięcy pracy wielu firm i osób.

Dlatego od dziś pamiętaj: backup, backup i jeszcze raz backup! Rób kopie regularnie. Najlepiej wpisać sobie to w kalendarzu jako stałe, cykliczne zadanie. Wtedy nawet jeśli coś się stanie to masz pewność ze straty są niewielkie. Warto kopiować nie tylko zawodowe dokumenty, ale też prywatne pliki. Niefajnie byłoby stracić np. wszystkie zdjęcia z okresu nawet kilkunastu lat.

A Ty do której grupy należysz? Tych, którzy od dawna robią kopie zapasowe czy tych, którzy zaczną od dziś? Jeśli masz sprawdzony sposób na przechowywanie danych, koniecznie podziel się z innymi w komentarzu 🙂

Sprawdź także

Brak komentarzy

Skomentuj